Kiedy aura na zewnątrz nie zachwyca i jedyne, co przychodzi nam na myśl w pochmurne dni i ciemne wieczory to schowanie się pod kocem – warto pomyśleć o wdrożeniu chociaż niewielkich aktywności fizycznych, które nieco rozruszają nasze rozleniwione ciała i umysły. Pod tym względem idealnie sprawdzą się ćwiczenia jogi i medytacji, które nie wymagają od nas nadludzkiego wysiłku, a mogą nam pomóc wprowadzić nieco więcej ruchu i relaksacji, a nawet naturalnej redukcji stresu w tej jesienno-zimowej rutynie. 🙂
Jesień i zima, a nastrój
Jesień i zima to czas, kiedy wiele osób odczuwa spadek energii i gorszy nastrój. A dlatego, że joga i medytacja mają doskonałe właściwości relaksacyjne i wspierające równowagę emocjonalną, to może ten wpis okaże się wsparciem, jeśli szukasz dobrego sposobu na poprawę samopoczucia w tym „gorszym”, bo pochmurniejszym sezonie.
Zarówno brak światła słonecznego, jak i większa tendencja do tzw. chandry może destrukcyjnie wpływać na nasze samopoczucie. To zaś może się przekładać i na wydajność naszej codziennej pracy, i na ogólne zadowolenie z naszego życia. Nietrudno więc wtedy o większe tendencje do stanów depresyjnych… na które mamy oczywiście naturalny i sprawdzony od wielu lat sposób! Codzienne ćwiczenia medytacyjne, oddechowe, a także rozciąganie ciała mogą znacząco poprawić naszą formę – zarówno tą fizyczną, jak i psychiczną. Warto pójść właśnie w tę stronę – by dobrze „przetrwać” ten sezon. 😉
Jak joga wpływa na poprawę nastroju?
Joga to praktyka, która od setek lat pomaga nie tylko wzmacniać ciało, ale i wspierać harmonię psychiczną. Rytmiczne połączenie oddechu z ruchem ciała umożliwia osiągnięcie stanu relaksu i odprężenia. Regularne ćwiczenia jogi stymulują także produkcję endorfin – tzw. hormonów szczęścia – które są naturalnym wsparciem w walce ze stresem i niskim nastrojem. Poza tym – joga pomaga poprawić elastyczność mięśni, a nawet stabilizować poziom energii, co jest bardzo cenne w zimowych miesiącach, gdy naturalnie mamy większą tendencję do ospałości.
Gdy dni stają się krótsze, wiele osób odczuwa spadek energii i gorsze samopoczucie. Zima naturalnie zmienia nasz nastrój – brakuje słońca, które pobudza nasz organizm do produkcji serotoniny, a dłuższe wieczory mogą sprzyjać poczuciu izolacji. W takich momentach joga może być doskonałym wsparciem, a to dzięki temu, że łączy ruch fizyczny z pracą nad umysłem, co w efekcie pomaga w redukcji stresu, poprawie samopoczucia i wzmacnia naszą odporność – fizyczną i psychiczną.
Pozycje jogi na lepsze samopoczucie
Jeśli trafiasz na ten wpis to możliwe, że praktykujesz już jogę od jakiegoś czasu i poza korzyściami, które już znasz, szukasz również dodatkowej inspiracji dla wzbogacenia swoich codziennych ćwiczeń. Niektóre pozycje jogi mają szczególne właściwości wspierające równowagę emocjonalną i energetyczną, pomagając odczuć spokój i wewnętrzną siłę.
Oto kilka z nich:
- Balasana (pozycja dziecka) – idealna pozycja jako przerywnik, gdy czujemy przytłoczenie w ciągu dnia. Ta pozycja wycisza układ nerwowy, pozwala się odprężyć i zyskać chwilę wytchnienia.
- Setu Bandhasana (pozycja mostu) – rozciąga klatkę piersiową, otwierając serce na nowe, pozytywne energie i pozwalając głębiej oddychać. Pomaga w walce ze smutkiem i przygnębieniem.
- Utkatasana (pozycja krzesła) – pobudza krążenie i wzmacnia ciało. Wymaga skupienia i kontroli, co pozwala wyciszyć gonitwę myśli i skoncentrować się na chwili obecnej.
- Sukhasana z twistami – ułatwia odprężenie kręgosłupa, poprawia przepływ energii i pomaga w detoksykacji. Zmniejsza napięcia emocjonalne i przywraca poczucie równowagi
Znaczenie medytacji w sezonie jesienno-zimowym
Jesień i zima to idealny czas, by wprowadzić regularną praktykę medytacji, która przynosi wiele korzyści emocjonalnych. Medytacja pomaga zwolnić i zyskać dystans do przytłaczających myśli, co jest szczególnie ważne, gdy zbyt wiele spraw nas przytłacza i tym sposobem jesteśmy narażeni na stres i niższy nastrój. Praktyka uważności (mindfulness) ułatwia skupienie się na chwili obecnej, ograniczając przygnębienie i niepokój. Dobrym pomysłem jest medytacja na oddechu, w której śledzimy każdy oddech i stopniowo uwalniamy napięcie. Pomocna może się okazać także wizualizacja – pod tym względem może nam pomóc ciepłe światło, które skutecznie z punktu widzenia psychologii rozprasza melancholię. Można to traktować jako chwilę codziennego odprężenia i regeneracji.
Praktyka wdzięczności jako element codziennej rutyny
Praktyka wdzięczności to poza jogą i medytacją prosty sposób, by znaleźć pozytywne aspekty w swoim życiu – nawet w najciemniejsze dni. Codzienne przypomnienie sobie choćby jednej rzeczy, za którą jesteśmy wdzięczni, może pomóc nam lepiej radzić sobie z sezonową melancholią. Warto prowadzić dziennik wdzięczności, w którym zapisujemy nawet drobne momenty radości, jak smak ulubionej herbaty czy ciekawe rozmowy. To ćwiczenie pozwala docenić obecny moment i wzmocnić pozytywne emocje, co ma duży wpływ na ogólny nastrój i równowagę emocjonalną.
Podsumowanie: Twój plan na zimowe miesiące
Regularność to klucz do sukcesu, dlatego w codziennej rutynie wystarczy Ci prosty plan: codzienne 10-15 minut jogi i medytacji, już jako minimum całkowicie wystarczy. Możesz zacząć od wieczornej sesji jogi, która pomoże Ci się rozluźnić przed snem. Jeśli zechcesz, spróbuj też porannej medytacji, która doda Ci energii na cały dzień. Jeśli planujesz wdrożyć wdzięczność jako stały element dnia, może to być doskonałe zakończenie wieczornej praktyki. Już po dwóch tygodniach zobaczysz, jak te drobne rytuały wpłyną na Twoje samopoczucie, sprawiając, że zimowe miesiące staną się dla Ciebie łatwiejsze do przetrwania. 🙂